AKTUALNOŚCI
Zwycięski remis, jest awans!14.06.2019r.
Tak miało być... Duże emocje, ogromna dramaturgia, walka o każdy metr boiska i nieodparta chęć uzyskania promocji klasę wyżej przez obydwa zespoły. W rewanżowym meczu barażowym o miejsce w I Lidze Wojewódzkiej juniorów C2 MKS zremisował z Gryfem Słupsk 3:3 i wielkie zadowolenie zapanowało w obozie debrzneńskim po ostatnim gwizdku sędziego Przemysława Gudzio. W przekroju obu spotkań minimalnie lepsi (6:4) okazali się podopieczni Pawła Władyczaka i to czerwono-niebiescy od jesieni będą rywalizować z rówieśnikami z całego województwa. Brawo!

Było jasne, że po pierwszej potyczce, wygranej przez nasz zespół w Słupsku 3:1, druga konfrontacja nie będzie w żadnym razie łatwa i komfortowa. Należało się spodziewać zmasowanych ataków próbujących odrobić straty słupszczan i to już od pierwszych sekund piątkowego meczu. Faktycznie, goście próbowali przejąć inicjatywę i zepchnąć MKS do głębokiej defensywy, ale piłkarze z Grodu Dzika nie przestraszyli się tego. W 4 min. po zagraniu Huberta Kaczmarczyka w dobrej pozycji pod bramką Gryfa znalazł się Dominik Pikulik, ale przymierzył płasko obok celu. W 6 min. pomyłka obrońcy, piłkę przejął H. Kaczmarczyk, uruchomił Pikulika, ale ten nie przedarł się przez linię obrony.

W 10 min. z bardzo dobrej strony pokazał się Mateusz Szajgin. Golkiper emkaesiaków miał spore problemy z obroną strzału z ostrego kąta w wykonaniu Mateusza Maćkowiaka, ale zdołał w porę interweniować nogami. W okresie lekkiej przewagi gryfitów straciliśmy w 14. minucie bramkę. Po wrzutce z prawego skrzydła niefortunnie trącił futbolówkę H. Kaczmarczyk i to zaskoczyło kompletnie Mat. Szajgina. 0:1 i chociaż to nie była jeszcze tragedia biorąc pod uwagę dwumecz, to jednak przyjezdni mogli poczuć się pewniej. W odpowiedzi w następnych minutach I połowy debrznianie stworzyli kilka dogodnych szans na wyrównanie. W 19 min. celnie przymierzył z wolnego Pikulik, w 24 min. egzekwowaliśmy kornera po akcji Dominika Sobczaka z Jakubem Kaczyńskim, w 25 i 27. minucie mocne, ale niecelne uderzenia pokazał Kamil Janke. Z kolei w 30 min. po błędzie Mikołaja Brzykcego omal nie straciliśmy drugiego gola, lecz "gała" przeleciała wzdłuż bramki MKS-u...

Wyśmienicie zaczęliśmy drugą część rywalizacji. W 32 min. do remisu doprowadził filigranowy Kaczyński, trafiając niemal idealnie w samo okienko. Moment wcześniej doskonałą okazję miał Wiktor Wrzeszcz, a 60 sekund przedtem po akcji "Jankesa" Pikulik minął się z piłką, natomiast zamykający skrzydło Kaczyński strzelił prosto w golkipera. W 34 min. ładnie szarżował aktywny Janke, ale do zagranej wzdłuż "prostokąta" piłki nikt nie zdołał dojść. W 42 min. ratował nas słupek, a potem dobra parada Mat. Szajgina po uderzeniu z wolnego. W 47 min. drugi raz na prowadzenie wyszli przeciwnicy. Po rogu najlepiej zachował się w zamieszaniu Bartosz Adamiec i to jemu zapisano jakże istotną bramkę po strzale głową.

Tylko jedno trafienie dzieliło w tym momencie rywali od konkursu rzutów karnych, ale debrznianie ani myśleli składać broni. Harujący na całym placu gry Janke w 52 min. popisał się doskonałym uderzeniem w okienko i na tablicy mogliśmy wpisać dwójkę przy MKS-ie. Byliśmy już bliziutko sukcesu, ale zespół Władyczaka chciał postawić pieczątkę w postaci wygranej. W 54 i 55 min. dwie okazje Pikulika: za pierwszym razem rzut wolny i strzał ponad poprzeczkę, potem po silnym uderzeniu róg. Arbiter doliczył trzy minuty i kiedy kibice odmierzali czas do końcowego sygnału sprytem wykazał się Pikulik, odbierając piłkę przeciwnikowi i po ograniu bramkarza kierując ją do "pustaka". 3:2 i ogromna radość na Stadionie Miejskim! W całym tym "szaleństwie" nie zachowaliśmy należytej uwagi do końca i rozluźnienie w szeregach teamu Władyczaka wykorzystali w tej samej minucie goście, strzelając na 3:3... Tak czy inaczej bilans dwumeczu był korzystny dla ekipy z Grodu Dzika i drugi raz w ciągu dwóch lat będziemy, jako się rzekło na wstępie, grać z najlepszymi drużynami województwa, poprzednio w roczniku 2005, teraz w 2006. Wielkie gratulacje dla drużyny i trenera!

MKS Debrzno- Gryf Słupsk 3:3 (0:1)
Gole dla MKS-u: Jakub Kaczyński (32), Kamil Janke (52), Dominik Pikulik (60+2)
MKS: Kieruj, Mat. Szajgin- Bednarczyk, Brzykcy, W. Górecki, Janke, H. Kaczmarczyk, Kaczyński, Łabędź, Pikulik, Sekta, Sobczak, Mich. Szajgin, Szlaga, W. Wrzeszcz

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::